[Ekstraliga] Podsumowanie połowy rundy zasadniczej
- SC Liga Online
- 1 mar 2021
- 4 minut(y) czytania
Jesteśmy na półmetku sezonu w naszej lidze, więc czas, aby podsumować dotychczasową formę ekstraligowych drużyn i ocenić, czy kluby z dolnej części tabeli są jeszcze w stanie uprzykrzyć życie wyżej sklasyfikowanym drużynom i zawalczyć o play-offy.

8. Blue Boys
Na pierwszy ogień idzie drużyna Blue Boys stworzona przez duet Jasiński-Rutkowski, wielokrotni medaliści DMP, aczkolwiek początek sezonu nie mogą uznać za udany, obecnie zajmują 8. miejsce w tabeli. Dodatkowo w trakcie sezonu odszedł z drużyny filar zespołu - Krystian Grzeszczak, który ratował drużynę przed wielokrotnym blamażem. Wielu mogłoby już wtedy powiedzieć, że kandydata do spadku mamy już pewnego, że raczej nie dopiszą do swojego konta żadnych oczek w tym sezonie, ale nic bardziej mylnego. Skazywani na porażkę u siebie z Pacy Sheep pokazali, że dalej są w stanie rywalizować na najwyższym poziomie i zmietli z powierzchni ziemi drużynę prowadzoną przez Nikodema Koprasa, tym samym wlali w serca fanów nadzieję, że są w stanie utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej, choć będzie to nie lada wyzwanie.
7. Sparta Bydgoszcz
Zajmująca 7. miejsce drużyna z Bydgoszczy dowodzona przez Mateusza Kurłowicza wydawać by się mogło przed sezonem, że będzie stawiana w roli kandydatów do tytułu DM SCLO, tymczasem przegrywa mecz za meczem i ma na swoim koncie jedynie 4 punkty. W drużynie jest zdecydowany lider w postaci Mateusza Gętkowskiego ze średnią biegopunktową - 2,207; ale jak to mówią „jedna jaskółka wiosny nie czyni” i ciężko jest znaleźć w tej drużynie kolejny pewny punkt, który wspomógłby Mateusza swoimi punktami i poprowadził drużynę do kolejnych zwycięstw.
6. SKS Start Gniezno
Drużyna, która w ostatnich sezonach biła się, co sezon o medale, teraz znajduję się na 6. miejscu i ma tylko punkt przewagi nad strefą barażową. Po fatalnym początku, a także dosyć dużych zmianach kadrowych drużyna prowadzona przez Mikołaja Graczyka dopiero w 3 kolejce przełamała się i zdobyła pierwsze ligowe punkty. Z każdym kolejnym meczem wydają się wyglądać, coraz lepiej. Może o tym świadczyć fakt, że w ostatniej kolejce zremisowali na wyjeździe z piekielnie mocnym na papierze rywalem, jakim jest KŻ Gang Świeżaków, a także, że od 8. kolejki barwy SKS-u przywdzieje jedno z głośniejszych nazwisk w ostatnich sezonach Speedway Challenge - Krystian Grzeszczak.
5. Kujawiak Toruń
Kolejna drużyna, ikona naszej ligi, która plasuje się aktualnie na 5. miejscu, prowadzona przez Remka Wojnowskiego. Jedyna w swoim rodzaju drużyna, która wygrywa przekonywująco spotkania rozgrywane na swoim terenie i przegrywa również dosyć przekonywująco spotkania rozgrywane na wyjeździe. Z pewnością genialnym posunięciem było zakontraktowanie przed sezonem brytyjskiego talentu – Kieron Mullarkey, który dodał drużynie z Grodu Kopernika powiewu świeżości i jest jej zdecydowanym liderem ze średnią na poziomie 2,371.
4. KŻ Gang Świeżaków
Zespół dowodzony przez Konrada Klusaka, który przez wielu w przedsezonowych notowaniach był uważany za jednego z kandydatów do złota musi mieć się na baczności, bo pomimo, że zajmują 4. miejsce, które jest gwarancją startów w play-offach, mając takie nazwiska jak Kaczor, Serwa, Dembczyk, Wącek wciąż zdarzają im się wpadki z niżej notowanymi rywalami, które mogą przynieść nieopłakane skutki na koniec sezonu i brak miejsca w play-offach. Niewątpliwym liderem drużyny z biedronki jest stały uczestnik cyklu Grand Prix – Kacper Dembczyk, który jak widać potwierdza swoją formę z poprzedniego sezonu i jest 7-mym najlepiej punktującym zawodnikiem w lidze na ten moment ze średnią 2,162.
3. Pacy Sheep
Drużyna Nikodema Koprasa, która jest niemałym zaskoczeniem, że aktualnie plasuje się na 3. miejscu w tabeli. Wydaje się być drużyną najbardziej nieprzewidywalną ze wszystkich, które znajdują się w stawce. Zespół, który ma już na swoim koncie dwie porażki z najniżej notowanymi drużynami, czyli Sparta Bydgoszcz oraz Blue Boys postanowił w 7. kolejce sprawić psikusa drużynie z Ostrowa, która jest naszpikowana gwiazdami i wygrać z nimi 47:43. Jest to niewątpliwie wyrównana drużyna, która ma w swoich szeregach Indywidualnego Mistrza Polski – Daniela Kowalskego i wydaje się być pewna awansu do play-offów, jeśli tylko będą jeździć na takim poziomie, do jakiego wszystkich przyzwyczaili.
2. GTM Start Gniezno
Kolejny zespół, który jest pewnym zaskoczeniem, że znajduje się tak wysoko w tabeli – 2. miejsce, aczkolwiek widać w tej drużynie jedność i tak, jak to jest w przypadku drużyny Pacy Sheep – każdy zawodnik dokłada swoją cegiełkę do zwycięstwa. Widać, że kapitan zespołu Maciek Leżoch budował ten zespół z pomysłem i wszystko w tym zespole działa tak, jak należy. Także wkomponowanie do zespołu kolejnego brytyjskiego talentu – Billy’ego Budda było strzałem w dziesiątkę i dzięki temu, twardo stąpają po ziemi w kierunku fazy play-off, a medal byłby ukoronowaniem ich wspaniałej pracy jako drużyna.
1. TŻ Iskra Ostrów
Na sam koniec wypada powiedzieć parę słów o aktualnym Drużynowym Mistrzu Polski – TŻ Iskra Ostrów, która zakontraktowała jedno z głośniejszych nazwisk w minionym okienku transferowym. Widać, że Karol Romańczyk spełnia pokładane w nim nadzieję w 100 procentach i jest pewnym liderem zespołu, razem z Łukaszem Kolarczykiem prowadzą drużynę w kierunku obrony tytuły mistrzowskiego, aczkolwiek w ostatniej kolejce drużyna Pacy Sheep udowodniła, że nie taki diabeł straszny, jak go malują i pokazała innym drużynom, że można, jak najbardziej rywalizować na równym poziomie z Iskrą Ostrów i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tak, więc kapitan drużyny Damian Dudek nie może czuć się wcale pewny, choćby finału, bo jak wiadomo w play-offach wszystko zaczyna się od nowa.
Kto awansuje do play-offów? Kto będzie musiał się obejść smakiem? A kto niestety będzie musiał się pożegnać z Ekstraligą? Tego dowiemy się za kilka tygodni, a tymczasem zapraszamy do lajkowania, a także odwiedzania naszej strony internetowej, żeby być na bieżąco z wydarzeniami w naszej lidze.
Kommentare